8 JEZIOR W PÓŁTOREJ GODZINY. TAKIE RZECZY TYLKO W OLSZTYNIE — Magazyn Turystyczny Warmia&Mazury

1. Długie Tyrsko (4.8km, 25 min)
Zaczynamy blisko południowego krańca Jeziora Długiego przy tzw. Pomoście Żubra. Jedziemy niebieskim szlakiem wzdłuż wschodniego brzegu. Po 2 km skręcamy w prawo w oznaczoną fioletowym piktogramem trasę biegową. Kolejne 300 m i zjeżdżamy w lewo na czarny szlak. Po 2.5 km doprowadza nas on do jeziora Tyrsko, zwanego też Żbikiem. Po drodze mijamy rezerwat "Redykajny", gdzie występują m. in. owadożerne rosiczki. Wjeżdżając z ul. Narcyzowej w Hozjusza (1.3 km od wjazdu na czarny szlak), po prawej stronie mijamy seminarium duchowne Hosianum".

Uwaga na stromy i wyboisty zjazd nad samym Tyrskiem!

Czarne znaki prowadzą nas wzdłuż dzikich, urokliwych plaż. Po 1.2 km dojeżdżamy do wiaduktu nad torami. Odbijamy przed nim w stronę hotelu nad Tyrskiem. Po 100 m skręcamy lekko w lewo i po kolejnych 500 m jesteśmy na plaży nad jeziorem Redykajny. Po odpoczynku wracamy do wiaduktu, który tym razem pokonujemy.

Czarny szlak wiedzie nas do skrzyżowania ul. Kanarkowej z Bałtycką. Jesteśmy nad największym w Olsztynie - jeziorem Ukiel (Krzywym). Pobliska plaża kusi możliwością kąpieli. Tu decydujemy, którędy pojedziemy dalej. Wariant 3a jest krótszy i łatwiejszy, pozwala zobaczyć o jeden akwen więcej, ale biegnie przez miasto. Wersja 3b zajmie więcej czasu, ale pozwoli na bliższy kontakt z przyrodą.

Ruszamy w lewo ścieżką rowerową wzdłuż brzegów jeziora a konkretnie Zatoki Kopernika (Gutkowskiej. Po 2 km i górce po prawej stronie wyłania się jezioro Sukiel, 700 m dalej, przed wiaduktem nad torami, odbijamy w prawo w Grabową.

Znowu w lewo w Klonową, która przechodzi w Dębową. Lekko w lewo i wpadamy w Żeglarską. Ponownie jesteśmy nad Krzywym, tym razem nad Zatoka Grunwaldzką. Mijamy Przystań Wodną KKS Warmia" i wjeżdżamy prosto w ul. Kapitańską, a po 250 m stajemy na plaży miejskiej przy Centrum Rekreacyjno-Sportowym Ukiel. Tutaj możemy np. zamienić rower na wodny, zagrać w siatkówkę plażową, posilić się, poplażować czy odpocząć na molo. To również dobra baza wypadowa do zapoznania się z systemem przyjeziornych ścieżek rowerowo-spacerowych.

Jedziemy w prawo czarnym szlakiem, który pokieruje nas przez Łupstych do końca tego wariantu. Po 600 m mijamy gotycki kościół św. Wawrzyńca w Gutkowie (warto odwiedzić!). W etap nr 4 włączamy się zjeżdżając z ul. Sielskiej w Żytnią (850 m po minięciu lotniska).

Z plaży miejskiej ruszamy na południe do ul. Sielskiej i skręcamy w prawo. Po 1,3 km ścieżką rowerową docieramy do przejścia dla pieszych i przechodzimy na drugą stronę ulicy. Tu z Sielską krzyżuje się ul. Żytnia, na którą wjeżdżamy. 200 m dalej skręcamy w lewo w Chmielną i po 150 m w prawo w Bławatną. Kolejne 150 m i w lewo wiaduktem nad torami dojeżdzamy do rozstaju dróg. Warto przystanąć, bo roztacza się stąd rozległa panorama Olsztyna. Poniżej widać Jezioro Kortowskie.

Skręcamy w prawo, a po 400 m polną drogą w lewo, w las. Dojeżdzamy nią do rozdroża na działkach, gdzie obieramy kierunek w lewo. Przemierzamy Las Kortowski główną prostą drogą i po 1.2 km wyjeżdżamy na ul. Słoneczną, 400 m (w lewo) dzieli nas od plaży (dalej park i przystań) i najpiękniejszego w Polsce kampusu.

Aby dotrzeć do Jeziora Starodworskiego wracamy na ul. Słoneczną, jedziemy nią dalej, by na rozjeździe skręcić w lewo, w ul. Dybowskiego. Po prawej stoją akademiki, za którymi kryje się ostatni cel naszej wycieczki.

Jeśli jeszcze nie mamy dość, z ul. Dybowskiego jedziemy w prawo, po 800 m skręcamy w lewo w al. Warszawską, po 700 m w prawo w ul. Tuwima. Ścieżką rowerową docieramy do ul. Pstrowskiego (3,2 km), którą ruszamy w prawo. Do malowniczej Skandy dojeżdżamy po 1,6 km.